Lody karmelowe

 

Ciepły, wrześniowy dzień to idealny czas, aby wypróbować przepis na lody karmelowe.

Żeby je zrobić użyłam:
10 żółtek,
1,5 litra śmietany 36 %,
niecałe 0,5 kg cukru,
szklankę mleka
i laskę wanilii. 

Najpierw przecięłam laskę wanilii, żeby wydobyć z niej ziarenka, które później ugotowałam

ze śmietaną. 

Potem ¼ cukru skarmelizowałam i zagotowałam z mlekiem, a pozostały cukier zmiksowałam z żółtkami.

Następnie utarte żółtka lekko podgrzałam, po czym dodałam do nich najpierw masę karmelową, a potem przestudzoną śmietanę. Wszystko przelałam d pojemnika i odstawiłam
do wystudzenia. 

A potem nastąpił najtrudniejszy proces czyli oczekiwanie, aż lody się zamrożą.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość, a w międzyczasie kilka razy przemieszać zastygającą masę, żeby lody były bardziej puszyste. 

Az wreszcie nadszedł moment kiedy można było ich spróbować. Okazały
się naprawdę pyszne. Smakowały nie tylko mnie, ale również moim rodzicom i babci. Na pewno zrobię je jeszcze raz, na przykład na moje urodziny które są już niedługo. 

 Wpis przygotowała Łucja Tobera ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Zgierzu. 

Oryginalne przepisy z początku XX w. można odnaleźć w Uniwersalnej Książce Kucharskiej Marii Ochorowicz - Monatowej:

1. Lody waniliowe. IV2 litra śmietanki lub mleka przegotować z laską wanilii i przestudzić. Używając śmietanki, wziąć 10 żółtek, robiąc zaś lody z mleka — 15 żółtek utrzeć do białości z 1 ft. cukru. Potem postawić je na ogniu i wlewając po trochu śmietankę lub mleko, ubijać ciągle, aż zgęstnieje, przyczem uważać należy, aby się żółtka nie zwarzyły, przecedzić Przez sito, wystudzić, wlać w puszkę i kręcić lody podług podanego sposobu. 2. Lody karmelowe. Przyrządzają się w ten sam sposób, jak waniliowe, z tą różnicą, że żółtka ubić z ft. cukru, a ft. włożyć do rądelka i na sucho prażyć na ogniu, aż się zrobi bronzowy karmel; wtedy zalać go szklanką mleka, rozgotować i dodać do ubitych żółtek.